Witajcie na blogu Królestwa Dzieci!

kalendarz adwentowy dla chłopców

Kalendarz adwentowy dla chłopców

Święta Bożego Narodzenia są wyczekiwane przez większość z nas. To szczególny czas, podczas którego staramy się być nieco lepsi i mieć czas dla najbliższych. Niektóre rodziny, rozproszone po świecie, spotykają się tylko na wigilii lub w któryś świąteczny dzień. Są to bardzo radosne święta, a radość chyba najbardziej udziela się dzieciom. To one najbardziej odczuwają tę niepowtarzalną atmosferę. I nie mogąc się jej doczekać, na długo przed wigilią odliczają dni, które dzielą je od świąt.

Pomocne w tym są kalendarze adwentowe. Niedawno pisaliśmy o tych skierowanych dla dziewczynek, teraz poświęćmy nieco miejsca jednej z propozycji dla chłopców.

Kalendarz adwentowy Hot Wheels

Kalendarze adwentowe nie od dziś umilają dzieciom czas oczekiwania. Pojawiły się ponad 150 lat temu. Pierwsza wzmianka o nich pochodzi z 1851 roku. Ich idea narodziła się w Niemczech. Najpierw były one robione własnoręcznie. Aż do początku XIX wieku, gdy zaczęto je drukować. W pierwszych dekadach istnienia były nierozerwalnie związane z religijnym przeżywaniem świąt. Drobne podarunki znajdowane w 24 okienkach odnosiły się więc często do historii biblijnych. W ostatnim można było odnaleźć figurki przedstawiające Świętą Rodzinę.

Od tego czasu świat się zmienił. Kalendarze adwentowe są produkowane przez największe firmy i rzadko odwołują się do symboliki chrześcijańskiej. Mają więc świecki charakter – przez co są bardziej uniwersalne i mogą trafiać na większe rynki.

Jednym z tego rodzaju kalendarzy adwentowych jest propozycja od Mattela. Firma szczyci się różnorodna ofertą. To ona stoi za kalendarzem z lalką Barbie, o którym niedawno pisaliśmy. Ma także coś dla chłopców – kalendarz adwentowy Hot Wheels. Wydaje się, że większość z nich powinna być zainteresowana tym zestawem. W końcu odkąd pojawiły się pierwsze samochody, dzieci – szczególnie chłopcy – są nimi zafascynowane. Wiele z naszych pociech ma na ich temat dużą wiedzą, którą niejednokrotnie potrafią nas zaskoczyć. Znają wiele marek samochodowych i potrafią je przypisać do spotykanych na drodze aut. Minie wiele lat, nim dorosną i spróbują swoich sił za kółkiem. Do tego czasu jeżdżą nieco mniejszymi wehikułami – popularnymi resorakami. To maleńkie modele, które nieraz odwzorowują wygląd prawdziwych aut. Można je znaleźć w różnych zestawach, również w kalendarzu adwentowym, który nas dzisiaj interesuje.

W okresie przedświątecznym smyk będzie się budził bez żadnego marudzenia. W końcu czeka okienko do otworzenia. Ciekawe, co tym razem się za nim kryje? Jakiś nowy pojazd, a może zabawne dodatki. Już samo opakowanie prezentuje się ciekawie. Znajduje się na nim nastrojowy, świąteczny rysunek. Widzimy domek przybrany wieńcem adwentowym oraz okazałe choinki, przystrojone… torami z samochodzikami. To przedsmak tego, co czeka chłopca, gdy zacznie dzień po dniu otwierać kolejne drzwiczki. Nie będziemy wszystkiego zdradzać, by nie psuć zabawy. Niemniej możemy co nieco napisać. W środku czeka do odkrycia 8 ładnie ozdobionych autek oraz 16 akcesoriów. Łącznie jest ich – co zrozumiałe – 24. W którymś momencie malec ujrzy bałwanka w błękitnym cylindrze, który wznosi do góry ręce. Zapewne kibicuje kierowcom, którzy z różnym powodzeniem rywalizują na torze (nieraz przydają się słupki ostrzegawcze). Sympatyczny bałwanek to nie jedyny dodatek kojarzący się z zimą oraz świętami, są nimi także renifery (ciągnące samochód!), pług czy sanie. 

Dziecko bawiąc się tymi zabaweczkami wprowadzi się w jeszcze bardziej świąteczny nastrój!

Sprawdź także
Share on twitter
Share on pinterest
Share on facebook